spróbujcie zagrać razem ze mną.do do sol sol la la solfa fa mi mi re re dosol sol fa fa mi mi re resol sol fa fa mi mi re redo do sol sol la la solfa fa mi m
Wyszły w pole kurki trzyi gęsiego sobie szły.Pierwsza z przodu, w środku druga,a ta trzecia oczkiem mruga.I tak sobie kurki trzyraz dwa, raz dwa w pole szły.
Nuty:C C G G A A GF F E E D D CG G F F E E D DG G F F E E D D C C G G A A GF F E E D D CZakryte dziurki:7 7 3 3 2 2 34 4 5 5 6 6 73 3 4 4 5 5 6 63 3 4 4 5 5
My jesteśmy krasnoludki, nuty i tekst na stronie nuty.pl Były sobie kurki trzy : Wyszukiwarka. Strona główna. Centrum Dystrybucji Nut nuty.pl FRAZA s.c., ul
Panie Janie, nuty i tekst na stronie nuty.pl Były sobie kurki trzy : Wyszukiwarka. Strona główna. Centrum Dystrybucji Nut nuty.pl FRAZA s.c., ul. Łużycka 28a
Znasz nuty na flet prosty do "3 kurki". potrzebna mi jest rozpiska nutowa, może być link lub "a e " itd bardzo prosze o szybkie odpowiedzi , te nuty są dla siostry. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać. 1 ocena Najlepsza odp: 100%.
możecie mi przesłać nuty na flet prosty \" kurki trzy\" potrzebuje na teraz 2009-11-05 19:12:44; Macie nuty na flet do kurki trzy lub wlazł kotek na płotek ? 2012-03-13 19:00:27; Jakie znacie fajne nuty? 2011-05-13 19:18:57; Znacie jakieś fajne nuty? 2010-05-07 15:29:43; Podajcie nuty łatwych piosenek np. kurki trzy, wlazł kotek. itp
Były sobie kurki trzy I gęsiego sobie szły. Pierwsza przodem, w środku druga, Trzecia z tyłu oczkiem mruga. I tak sobie kurki trzy Raz dwa, raz dwa, w pole szły! A pod stogiem ziarnka są, Zjadły kurki ziarnek sto. Myśli sobie każda kurka: “Po co wracać na podwórko? Smaczne ziarnka tutaj są, Nie na próżno więc się szło”.
Stary niedźwiedź mocno śpi, nuty i tekst na stronie nuty.pl Były sobie kurki trzy : cena 29,95 zł. nuty.pl. Ćwiklińska Maria, Rogozińska Małgorzata
Nuty do „Mary Had a Little Lamb”, anglojęzycznej kołysanki o ponad 200-letniej historii. Były sobie kurki trzy (Wyszły w pole kurki trzy) Wybierz opcje. 5
g0zRC4. Kilka lat temu moją pasją stało się zbieranie płyt gramofonowych, szczególnie przedwojennych, ale także tych produkowanych do lat 50. XX wieku – Państwowych Zakładów Fonograficznych MUZA. Stare płyty są ze mną właściwie od czasu, kiedy zainteresowałem się piosenką retro. Przedmioty, które zbieram nazywane bywają trafnie „kruchymi krążkami”. Określenie to pojawiało się niegdyś często w latach 90. ub. stulecia, w audycjach radiowych Jana Zagozdy „Lubię szum starej płyty”. To właśnie w nich opowiadano o muzyce nagranej na czarnych krążkach, które kręcąc się pod igłą gramofonową, ożywają za każdym razem, gdy ich słuchamy. Żyją życiem ich twórców – kompozytorów, autorów, wykonawców oraz ich poprzednich użytkowników. Pewnego dnia natrafiłem w antykwariacie na płytę wytwórni Państwowych Zakładów Fonograficznych MUZA opatrzoną numerem katalogowym 2232, na której nagrana była piosenka pt. Marynika, z muzyką Henri Mălineanu’a i słowami Zdzisława Gozdawy i Wacława Stępnia, wielki szlagier lat 50-tych w wykonaniu, i to ku mojemu zaskoczeniu nie Chóru Czejanda, a pani Mirosławy Krajewskiej. Etykieta płyty informowała, że artystka śpiewa z towarzyszeniem zespołu instrumentalnego. Znałem oczywiście aktorkę o tym nazwisku, między innymi z ról w filmach fabularnych, takich jak: „Brunet wieczorową porą”, „Jak być kochaną” czy „Sobie król”. Chciałem jednak sprawdzić czy popularna aktorka i piosenkarka, której głos utrwalony został na płycie, to jedna i ta sama osoba. By się o tym przekonać sięgnąłem do książki, a była nią świetna encyklopedia gwiazd polskiej estrady pt. „Gwiazdy błyszczały wczoraj, której autorem jest Janusz Świąder, dziennikarz i biograf gwiazd z Lublina. Okazało się, że na stronie 249 tej pozycji obok krótkiej biografii zamieszczone zostały pierwsze słowa piosenki: „Kogut zapiał sobie i obudził kurki…”. Od tej chwili w mojej głowie zrodziło się pragnienie – odnaleźć panią Mirosławę i spotkać się z nią. Kiedy otrzymałem od kolegów z teatru numer telefonu pani Mirosławy, od razu do niej zadzwoniłem. Pani Mirosława bardzo ochoczo zareagowała na propozycję spotkania. Wyrażała kilkakrotnie zadowolenie z faktu, że kolejna osoba ją odnalazła i jest zainteresowana poznaniem jej historii. Po krótkim czasie do takiego spotkania doszło – w jej domu, na Bemowie, w którym przyjęła mnie bardzo życzliwie. Śpiewała mi różne piosenki, które wykonywała na estradzie, Fiołki z rep. Karola Hanusza, z innym tekstem, o warszawskiej kwiaciarce. Pokazywała mi płytę winylową, którą nagrała wraz z zespołem artystów z Polski we Francji. Wreszcie zagraliśmy płytę szelakową, którą przyniosłem, z jej nazwiskiem na etykiecie. Po odsłuchaniu zadumała się i po chwili powiedziała: „Mój profesor Ludwik Sempoliński miał rację… doradził mi któregoś dnia, żebym wymyśliła sobie pseudonim, bo mogą zdarzyć się sytuacje, że będą mnie mylić z… Mirosławą Krajewską – żoną Wacława Stępnia. Wprawdzie dużo śpiewałam na estradzie, nagrałam nawet płytę we Francji, ale… „Marynika” – to nie ja!”. Tak to okazało się, że właściwa Mirosława Krajewska, również śpiewająca aktorka, to żona Wacława Stępnia, który razem ze Zdzisławem Gozdawą pisał teksty dla swoich kolegów z Teatru Syrena. Zmarła 1 marca 2019 roku w wieku 94 lat. Pomyłki bywają kształcące. Moja zaowocowała poznaniem historii kolejnych, nieznanych mi, fascynujących osób z dziedziny teatru i piosenki. Poszerzyłem wiedzę o polskiej fonografii i mogłem podzielić się tą wiedzą z Państwem. Zachęcam wszystkich Państwa do takich podróży i życzę radości z wielu muzycznych odkryć, które przynoszą prawdziwą satysfakcję. Jeśli mają Państwo jakieś ciekawe wspomnienia związane ze starą piosenką, polską estradą, zarówno przedwojenną jak i powojenną, może jakieś pamiątki – płyty szelakowe, gramofonowe, stare nuty, fotografie? Proszę do mnie napisać na prywatny adres mailowy: @ Kogut zapiał sobie i obudził kurki Konik grzebie nóżką, pusto w żłobie ma Słonko już wylazło zza różowej chmurki Krówka ryczy głośno, zaraz mleczko da Marynika! Marynika! Nawet oka nie odmyka Mama przez podwórko woła: wstawaj córko Nie bądź leń, bo już dzień, bo już dzień Maryniko! Maryniko! A ona śpi i śpi, doprawdy jak na złość Tak może spać i spać i nigdy nie ma dość Już słychać: wre robota w lesie Nie śpij, obudź-że się Maryniko! Maryniko! No, prędzej, wstawaj, już się zbudź mi Bo to wstyd przed ludźmi No, rusz się już, bo trzeba siana dać konikom Maryniko! Maryniko! Krówka już z obórki dawno wyszła na błoń Słonku jest gorąco, przeszło drogi szmat W sadzie chłopcy zbiegli się pod starą jabłoń Śmiechem i radością dźwięczy stary sad Marynika! Marynika! Lecą jabłka do koszyka Dzisiaj nie powinno zbraknąć tu nikogo Spośród nas, słychać więc raz po raz: Maryniko! Maryniko! A ona śpi i śpi, doprawdy jak na złość Tak może spać i spać i nigdy nie ma dość Co w końcu będzie z tej dziewczyny? Przecież to są kpiny Maryniko! Maryniko! Już z ciebie cała śmieje wieś się Za robotę weź się, Gdy rąk nam brak, to niech się w domu nie zamyka Marynika! Marynika! Święto – tańczą chłopcy razem z dziewczętami, Cały tydzień tak się czeka tego dnia. Jeśli jesteś młody, chodź i baw się z nami W święto jest wesoło, gdy harmonia gra Marynika! Marynika! Jaka piękna ta muzyka A więc gdy wieczorem tej melodii zabrzmi Pierwszy ton, chłopców chór woła ją: Maryniko! Maryniko! A ona śpi i śpi, doprawdy jak na złość Tak może spać i spać i nigdy nie ma dość Żeby rozsądku jakaś szczypta Co za dziwny typ ta Marynika! Marynika! W ten sposób można, jak widzicie Przespać całe życie. A gdyby tak wyrzucić z siebie tego lenia Wszystko jest do naprawienia: Można rano karmić kurki Zanieść siano do obórki, Zebrać jabłek parę koszy, Trochę poprać, trochę poszyć, A wieczorem iść na tany Z jakimś chłopcem roześmianym I radośnie i z muzyką… (ćśśś…) Maryniko, Maryniko
Trzy kurki muzyka: melodia francuska C F C Wyszły w pole kurki trzy F C G7 C I gęsiego sobie szły. C F C G7 Pierwsza przodem, w środku druga, C F C G7 Trzecia z tyłu oczkiem mruga. C F C I tak sobie kurki trzy F C G7 C Raz dwa! Raz dwa! W pole szły! A pod stogiem ziarnka są, Zjadły kurki ziarnek sto. Myśli sobie każda kurka: "Po co wracać na podwórko? Smaczne ziarnka tutaj są, Nie na próżno więc się szło". Chłop szedł miedzą do swej wsi I zobaczył kurki trzy. Krzyknął: "Pozwól kurze grzędy, Ona wnet Ci wlezie wszędy!" Klasnął w dłonie: raz, dwa, trzy I wypłoszył kurki trzy! Trzy kurki – popularna tradycyjna dziecięca francuska piosenka z XVIII wieku. Słowa do polskiej wersji były napisane przez Karola Huberta Rostworowskiego. Muzyka ta została wykorzystana przez Wolfganga Amadeusza Mozarta w wariacji Zvolf variationen on "Ah vous dirai-je, Maman", przez co utwór zaczął później ulegać różnym zmianom. Obecnie on może mieć różne słowa do danej melodii, melodię lub jej styl wykonania. W Polsce piosenka jest znana pod tytułem: Trzy kurki. Henryk Rostworowski (ur. 27 stycznia 1912 w Rybczewicach k. Krasnegostawu, zm. 31 sierpnia 1984 w Warszawie) – polski pisarz, tłumacz, publicysta, aktor, konferansjer, autor i wykonawca piosenek. Ukończył Institut Commercial w Grenoble i Wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Rozpoczętą praktykę prawniczą przerwała wojna. Uczestnik kampanii wrześniowej 1939 roku. Jeniec oflagów hitlerowskich w Weilburgu (IX e) i Woldenbergu (II c) – gdzie wydał systemem powielaczowym tomik wierszy "Kamieniołomy". Razem z K. Rudzkim, A. Nowickim, J. Landym i J. Michałowskim organizator tzw. podwieczorków sobotnich w oflagu. Współtwórca, autor, aktor i kierownik literacki teatru obozowego. W tym okresie napisał pierwsze teksty piosenek oraz komedie: "Nic nie rozumiem" (z K. Wnorowskim), "Jajko Kolumba" (z A. Nowickim, D. Flukowskim i L. Natansonem z muzyką S. Gajdeczki), widowisko kukiełkowe "Bal na Szklanej Górze" i jasełka "Wigilia żołnierska". Po wyzwoleniu autor licznych widowisk teatralnych, przekładów sztuk teatralnych, H. Giradoux, "Hernani" V. Hugo, "14 lipca" R. Rollanda i in.; tekstów ballad i piosenek. Od maja 1945 w Teatrze Domu Żołnierza jako konferansjer i piosenkarz. W lipcu 1945 debiutował w rozgłośni łódzkiej Polskiego Radia w stałej audycji "Mozaiki Łódzkie". Od jesieni 1948 w Polskim Radiu Warszawa. I odtąd do 1950 r. stale występował na antenie radiowej jako piosenkarz i autor. Nagrał w tym czasie w Zakładzie Nagrań Dźwiękowych "Muza" ok. 30 płyt. W nagraniach towarzyszył mu przeważnie Zespół Instrumentalny Mieczysława Janicza. Od 1950 poświęcił się pracy pisarskiej i tłumaczeniom, głównie literatury francuskiej i rosyjskiej, sporadycznie występując jako piosenkarz, w "Kabarecie Literackim" w Warszawie. Autor licznych przekładów na język polski tekstów światowych i europejskich przebojów. Pisał także piosenki do filmów rysunkowych, jak "Lis i bocian" (muz. F. Leszczyńskiej). Wydał śpiewnik "Chansons de Pologne" z piosenkami polskimi tłumaczonymi na język francuski. Jako autor współpracował przeważnie z kompozytorką Franciszką Leszczyńską. Karaoke dla dzieci - Były sobie kurki trzy - z wokalem ♬ Trzy kurki, tę piosenkę dla dzieci kupisz w sklepiku na stronie www Kurki trzy - Kołysanki zasypianki - A. Dijuk. Poszły w pole kurki trzy. Nauka gry na skrzypcach (Piosenka francuska) Trzy kurki-gra na dzwonkach (handballs) Mozart: Variations on "Ah, vous dirai-je, Maman"
Grafika Nie mamy jeszcze grafiki dla tego albumu. Czy masz taką, którą możesz udostępnić? Dodaj grafikę Podobne albumy Aktualności API Calls
Komentarze do: Były sobie kurki trzy (Trzy kurki, Twinkle, Twinkle, Little Star) - łatwa synthesia (EASY)